Wprowadziliśmy się do nowego domu, a w hotelu pozostały te dziwne meble vintage po poprzednich mieszkańcach 😲 Czy ktoś ma coś takiego w domu? Długo myśleliśmy co to może być, aż sąsiad nam to wyjaśnił 😊 Oto odpowiedź, która może się przydać ⬇️⬇️⬇️
Przeniesiony do nowego domu, a w pokoju stały te tradycyjne meble vintage: Oznacza to, że tak właśnie jest
Właśnie przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu i chociaż nie rozpakowaliśmy jeszcze wszystkich pudeł, zaczęliśmy zwiedzać każdy zakątek. W kuchni czekały na nas nowe, lśniące sprzęty AGD, w sypialni – słońce wpadające przez wysokie okna, a w salonie – przedmiot, który od razu przykuł naszą uwagę.
W rogu obok kominka stał ten elegancki mebel w stylu vintage.
Na pierwszy rzut oka wydawała się to dziwna półka. Wzory i delikatna stolarka sugerowały, że przedmiot z pewnością nie jest nowy. Ale jego funkcja pozostała tajemnicą.
Przeniesiony do nowego domu, a w pokoju stały te tradycyjne meble vintage: Oznacza to, że tak właśnie jest
Długo zastanawialiśmy się, co to może być: półka na buty, regał, a może nawet na naczynia? Nic z tego nie pasuje.
Któregoś dnia, tydzień po przeprowadzce, kiedy już poznaliśmy sąsiadów, przyjechało z wizytą starsze małżeństwo. Mieszkali w tej okolicy od ponad czterdziestu lat i znali wszystkich poprzednich mieszkańców naszego domu. W czasie podwieczorku sąsiad nagle zauważył tajemniczy przedmiot.
„Och, jak miło widzieć, że zatrzymałaś stary stojak na czasopisma pani Allison” – powiedział z uśmiechem.
„Stojak na czasopisma?” – zdziwiliśmy się.
Przeniesiony do nowego domu, a w pokoju stały te tradycyjne meble vintage: Oznacza to, że tak właśnie jest
„Tak, tak! Pani Allison, poprzednia właścicielka tego domu, bardzo lubiła gazety i czasopisma. Zawsze miała stos nowych wydań, a ta półka była jej ulubionym miejscem do ich przechowywania.
Często to widywaliśmy, gdy przychodziliśmy wieczorem na herbatę. Pięknie komponował się z wystrojem ich domu i teraz wydaje się być częścią Twojego” – wyjaśnił.
I czy od razu domyśliłeś się, co to było? Mieliście kiedyś coś takiego w domu?