Ta kultowa hollywoodzka aktorka, która 25 października 2024 r. skończy 96 lat, jest najbardziej znana z roli Marion Cunningham w popularnym sitcomie „Happy Days”. Pomimo wyzwań związanych z trudnym małżeństwem z Freemanem „Effie” Meskimenem, zaakceptowała życie samotnej matki i postanowiła, że nic nie stanie jej na drodze.
Po prawie dwóch dekadach małżeńskich problemów, w tym alkoholizmu męża, ostatecznie rozwiodła się i podjęła się różnych zajęć, aby utrzymać dwójkę dzieci.
W wieku 60 lat ponownie odnalazła miłość u aktora Paula Michaela i utrzymywała głęboką, pełną miłości relację aż do jego śmierci w 2011 roku. W ostatnich latach przeszła na emeryturę, skupiła się na rodzinie i cieszyła się życiem.
Jej syn Jim często dzieli się z nią wzruszającymi chwilami w mediach społecznościowych, podkreślając, że matka wciąż emanuje miłością i radością. Marion Ross pozostaje cenioną postacią, cenioną za swoją odporność i ciepło.